» Szlaki piesze | Ścieżka po Komańczy
Ścieżka przyrodniczo-historyczna po Komańczy i okolicy
Położenie
Miejscowość gminna Komańcza położona jest na południe od Sanoka, przy linii kolejowej Zagórz-Łupków,
czyli niejako na granicy Bieszczadów od strony południowo-zachodniej. Dla potrzeb ruchu
turystycznego granicę Bieszczadów od tej właśnie strony wyznacza w/w linia kolejowa,
choć "prawidłową" granicą tych gór na tym odcinku, jest bieg potoków Osława i
Osławica, aż do ujścia Sanu w okolicach Zagórza, niektóre źródła przesuwają ją nawet na pasmo Wysokiego Działu.
Polna droga powyżej cerkwi - z podejścia doskonały widok na cerkiew, Mogiłę, drogę do Dołżycy i fragment Komańczy
foto: P. Szechyński
Dla potrzeb ruchu turystycznego, wyznakowano w Komańczy ciekawą ścieżkę przyrodniczo-historyczną,
biegnącą najciekawszymi fragmentami wsi oraz okolicznych wzgórz. Początkowo miała 7km
długości i 14 przystanków, potem została nieco wydłużona. Obecnie rozpoczyna się przy kościele.
Ścieżka oprócz wartości edukacyjnych posiada świetne walory widokowe,
zwłaszcza w pierwszej części trasy. Całość składa się z 16 (pierwotnie 14) oznakowanych tablicami z opisem
przystanków, które ukazują ciekawe miejsca przyrodnicze oraz historyczne. Trasa jest
łatwa, nadaje się dla każdego turysty. Długość ścieżki to ok. 9km, czas przejścia
ok. 2,5 -4,5h, różnica wzniesień: 140m.
Cerkiew prawosławna w Komańczy z trasy ścieżki
foto: P. Szechyński
Poniżej przedstawiamy opis przejścia ścieżki oraz wybrane,
ciekawe miejsca, na które warto zwrócić uwagę na trasie wycieczki. Opis dotyczy wersji
sprzed korekty, obecna trasa zaczyna się przy kościele a poprzednio kościół był
przystankiem ostatnim - w praktyce niewiele to zmienia. Na pewno warto również zwrócić uwagę na
przystanek ukazujący stanowisko występowania motyla Modraszka Rebela - jedno z nielicznych
w kraju. W nowej wersji dodano również przystanek "Leśna kolejka wąskotorowa Komańcza - Duszatyn".
Platforma widokowa na trasie ścieżki
foto: P. Szechyński
Początek trasy
Przejście ścieżki dydaktycznej po Komańczy można rozpocząć się obok cerkwi
greckokatolickiej z roku 1988, stojącej tuż przy drodze. Turyści zmotoryzowani mogą
tu pozostawić swój pojazd, na niewielkim parkingu. Idąc w ten sposób, na samym początku wycieczki pokonuje się podejście a potem będzie już tylko albo po równym, albo z góry.
Cerkiew stanowi jednocześnie PRZYSTANEK NR 1 naszej trasy. Górna - drewniana część tej cerkwi, jest rekonstrukcją drewnianej
cerkwi ze wsi Dudyńce k.Sanoka z 1802 roku. Została postawiona na wysokiej
podmurówce, tworząc jako całość obiekt drewniano-murowany.
Nagrobki na cmentarzu przy cerkwi prawosławnej
foto: P. Szechyński
Spod cerkwi ruszamy główną drogą zgodnie ze znakami ścieżki (kolor niebieski). Po niespełna 300 m ścieżka skręca w prawo w drogę polną. Jednocześnie znajduje
się tu tabliczka: cerkiew prawosławna - 100 m. Oznacza to, iż aby zaliczyć PRZYSTANEK NR 2
naszej trasy, musimy z niej na chwilę zboczyć. Idziemy zatem jeszcze kilkadziesiąt metrów
asfaltem i skręcamy w najbliższą dróżkę w prawo, która prowadzi do stojącej niegdyś na niewielkim wzgórzu cerkwi.
Komańcza, widok ze ścieżki w stronę zachodnią (kierunek Czystohorb)
foto: P. Szechyński
Spłonęła ona 13.09.2006 - została zrekonstruowana i ponownie konsekrowana
w roku 2010. Z pożaru uratowała się dzwonnica z 1834 roku oraz drewniany krzyż stojący
obok. Była to drewniana, pierwotnie trójdzielna cerkiew w stylu wschodniołemkowskim
(typ północnowschodni - wariant bezwieżowy), zbudowana w roku 1802 a konsekrowana w roku
1805. Wyróżniały ją m.in. 4 baniaste hełmy w osi obiektu. Czwarty znajdował się nad
zakrystią dobudowaną w osi cerkwi. Pierwotnie była to cerkiew greckokatolicka. W roku 1963
odebrano ją grekokatolikom i przekazano prawosławnym, którzy użytkują ją do dnia
dzisiejszego. Obecnie stoi tu jej wierna replika. Z tyłu nowy oraz stary - z zachowanymi
kilkunastoma nagrobkami cmentarz. Więcej na ten temat: Cerkwie w Komańczy
oraz Pożar cerkwi z 1802r.
Po powrocie do miejsca, gdzie ścieżka odchodzi od głównej drogi, idziemy
już zgodnie ze wskazaniami: w górę, droga polną wzdłuż płotu przycerkiewnego cmentarza.
Im wyżej wychodzimy, tym ciekawsze widoki wyłaniają się za naszymi plecami - warto co jakiś
czas się odwracać. Po kwadransie marszu pod górę, ścieżka skręca w prawo, gdzie napotykamy kolejny jej przystanek.
PRZYSTANEK NR 3.
KOMPLEKS ROŚLINNY ŁĄKOWO PASTWISKOWY - ZBIOROWISKO ŁĄKI SUCHEJ
[...] Z chwilą zaniechania zabiegów agrotechnicznych zbiorowiska łąkowe zmieniły zupełnie
swój charakter i obecnie przedstawiają mozaikę zbiorowisk przejściowych. Zmienił
się skład niekoszonych łąk.
Widok ze ścieżki na Komańczę i cerkiew greckokatolicką
foto: P. Szechyński
Nagromadzające się resztki roślinne i brak regularnego
koszenia faworyzował rozwój gatunków dawniej przez ten zabieg eliminowanych.
Doprowadziło to do wtórnego zdziczenia tego typu zbiorowisk łąkowych i
naturalnego wypierania gatunków popieranych przez człowieka. Bujnie wkroczyła
roślinność ruderalna. Wśród gatunków roślin zielonych na suchych łąkach znajdziemy
wykę drobnokwiatową i długożagiewkową, koniczynę łąkową, komonicę zwyczajną,
wilczomlecza wierzbolistego, szelężnika włochatego, krwawnika pospolitego, mlecza
polnego, pępawę cuchnącą, rumiana, cykorię podróżnika, babkę lancetowatą i storczyka
męskiego. Charakterystyczną cechą dla tego typu leśnych łąk nasłonecznionych jest
występowanie znacznej ilości roślin kserotermicznych w tej części Bieszczadów.
Wskazuje to na drogę ich wędrówek z południa przez między innymi - Przełęcz
Łupkowską. W środowisku łąkowym zwierząt najbardziej widoczny jest świat owadów.
Kobierce kwiatowe ściągają tu niezliczone ilości chrząszczy, motyli i błonkówek.
Utrzymuje się także znaczne zagęszczenie drobnych gryzoni. Wybitnie pożyteczna rola
przypada owadożernej ryjówce aksamitnej i zębełkowi karliczkowi. Obecność drobnych
ssaków sprzyja egzystencji często widzianych ptaków drapieżnych zwłaszcza pustułek
i myszołowów. W miejscach porośniętych z rzadka krzewami polują dzierzby. W letnim
skwarze wyśpiewuje skowronek i trznadel. Z innych kręgowców spotkamy lubiącą
wygrzewać się na słońcu żmiję zygzakowatą. Do biotopu tego "zaglądają" w chodzące
na żer zając szarak, lis, czy sarna.[...]
Po minięciu tablicy, ścieżka kolejny raz skręca, tym razem pod górę -
w lewo. Mijamy znajdujące się tuż przy drodze, po jej lewej stronie, ogrodzone - sporej wielkości
mrowisko i dochodzimy do drewnianej platformy widokowej. Przy dobrej pogodzie, widoki
stąd są doskonałe.
Komańcza z platformy widokowej
foto: P. Szechyński
PRZYSTANEK NR 4
PUNKT WIDOKOWY PANORAMICZNY. WIDOK NA OKOLICE KOMAŃCZY.
[...] Z platformy widokowej rozpościera się szeroka panorama na leżącą w dole wieś nad
potokiem Barbara (dawniej Kumaniecki Potok). Wśród zabudowań wiejskich widoczne
są obydwie świątynie obrządku wschodniego oraz szkoła. Powyżej na wprost wyraźnie
widoczna linia drogi biegnącej doliną potoku Dołżyca do miejscowości o tej samej
nazwie. Na prawo od drogi dołżyckiej góruje grzbiet Mogiły 609 m, swą nazwą
odnoszący się do starej tragicznej legendy o kniaziu, który pogrzebał tam żonę i
dwie córki, podstępnie otrute przez złą siekrę.
Komańcza, oznakowanie ściezki jest bardzo dobre
foto: P. Szechyński
Z kolei po lewej, wznosi się szczyt Krzemieńca 560 m z masztem przekaźnika
telewizyjnego. Do miana tej pobliskiej góry nawiązuje pierwotna nazwa wsi
Krzemienna, używana od chwili nadania przywileju lokacyjnego w 1512 roku do ok.
1523 roku. Na pastwiskowych przyszczytnych partiach tej góry, jedno z nielicznych w
okolicy stanowisko dziewięćsiła bezłodygowego. Na przedłużeniu widać Rakowiec 602m
i Kowalówkę 616m. W okolicy tych wzniesień zauważyć można przelatującego bociana
czarnego (tzw. hajstra), który mimo odznaczającej się płochliwości i unikania
osiedli ludzkich, upatrzył sobie nadbrzeżne tereny Osławicy powyżej wsi, na miejsce
częstego żerowania. Bardziej na lewo nad widocznym blokiem leśników, zalesione
wzgórza Karnaflowego Łazu 709 m, Dyszowej 719 m i Jasienicy 736 m. Daleko na
widnokręgu szeroką linią ciągnie się mniej wyraźne lesiste pasmo graniczne.[...]
Komańcza, leśny fragment trasy
foto: P. Szechyński
Zostawiamy platformę i zagłębiamy się w niewielki zagajnik. Już po
chwili docieramy do klejnego przystanku - po prawej stronie ścieżki.
PRZYSTANEK NR 5
MIEJSCE SUKCESJI LEŚNEJ NA GRANICY Z TERENAMI ROLNICZYMI
[...] Pozostawione odłogiem tereny rolne, zostają poddawane naturalnym procesom
"dziczenia" i zmianom porastającej je roślinności. W bezpośrednim sąsiedztwie z
lasem, jak tu pod szczytem Wierchu 598m, następuje samorzutnie zjawisko stopniowego
wkraczania i zajmowania terenu przez gatunki leśne.
Tablica na trasie. Miejsce sukcesji leśnej
foto: P. Szechyński
Sukcesją jest tu szereg kolejno
po sobie następujących i odpowiednio ukierunkowanych zmian ewolucyjnych, jakim
ulega roślinność łącznie ze światem zwierzęcym i warunkami siedliskowymi. Naturalna
tj. nie zakłócona przez człowieka sukcesja, zmierza przeważnie od powstania
zespołów pionierskiej roślinności, mało zwartych, niżej zorganizowanych i słabiej
zintegrowanych, do zespołów o wyższym stopniu zintegrowania i dynamicznego
zrównoważenia, a także o większej trwałości. Przy fazie wkraczania lasu zwykle
najpierw pojawiają się pionierskie gatunki drzew lekkonasiennych (których nasiona
roznoszone są przez wiatr): sosna pospolita, modrzew europejski, brzoza brodawkowa,
olsza szara, osika, wierzba iwa, tutaj także jesion wyniosły. W piętrze krzewów
zaczynają wyrastać między innymi: jałowiec pospolity, tarnina, róża dzika, głóg
jednoszyjkowy, malina. W opanowanym terenie stopniowo zaczynają ustępować rośliny
łąkowo - pastwiskowe, a na ich miejsce pojawiają zielne rośliny charakterystyczne
dla skrajów lasu, a następnie typowe dla runa leśnego. Zaczynają bytowanie także
zwierzęta typowe dla zespołów i obrzeży leśnych.[...]
Wchodzimy teraz do lasu, idąc dość szeroką ścieżką, po niemal równym
terenie. Największe podejście na trasie mamy już za soba. Ścieżka zmienia się w drogę
leśną. Zaczynamy schodzić ze stoku.
PRZYSTANEK NR 7.
MŁODNIK ŚWIERKOWY ZE SZTUCZNEGO POCHODZENIA
[...] Na tym odcinku ścieżki obserwujemy śródleśną enklawę porastającą młodnikiem
świerkowym. Nietrudno domyślić się, że został wprowadzony sztucznie ręką ludzką na
powierzchnię, gdzie do tej pory nie było drzewostanu.
Ławeczka nieopodal młodnika świerkowego
foto: P. Szechyński
Choć świerk na tym terenie, nie ma swego naturalnego zasięgu występowania, to jako gatunek dość światłorządny,
szybko rosnący i dobrze przyjmujący się po wysadzeniu w uprawach leśnych, jest
chętnie wprowadzany do zalesień na powierzchniach otwartych. Wynikiem tego dawne
grunty porolne, czy śródleśne polany porastają często spotykane młode monokultury
świerkowe. Choć w początkowej fazie wyrastania świerczyny takie dobrze przyrastają
i brak jest uciążliwych szkód od zwierzyny, to w starszym wieku znacznie cierpią
przede wszystkim od wiatru, okiści, śniegu, chorób grzybowych i szkodników
owadzich, powodujących zjawisko usychania drzew o niepokojącej skali. W okolicznych
lasach świerk zajmuje 6,5% powierzchni i nie ma większego znaczenia gospodarczego.
W perspektywicznych wskazaniach gospodarczych lite drzewostany świerkowe traktowane
jako tzw. przedplon będą pod nadzorem leśników sztucznie zastąpione nowym
pokoleniem drzew z właściwym dla tego typu siedliska składem gatunkowym.[...]
Cały czas idąc lasem, schodzimy drogą bitą. Ten etap po dłuższych opadach
bywa błotnisty. Dodatkowo na drodze są głębokie koleiny po sprzęcie leśnym. Po
chwili z prawej strony widoczna jest ławeczka oraz tablica Nadlesnictwa Komańcza z opisem
występujących tu ptaków. Kilkadziesięt metrów dalej - kolejna tablica,tym razem
przedstawiająca okoliczną faunę. Łapiemy biegnący tędy szlak oznakowany kolorem
czerwonym - tzw. główny szlak beskidzki. Przez jakiś czas biegnie on równolegle z naszą
ścieżką.
PRZYSTANEK NR 8.
ZBIOROWISKO LEŚNE TZW. BUCZYNY KARPACKIEJ O WARIANCIE Z ŻYZNYM LASEM JODŁOWYM
[...] Najczęstszym zbiorowiskiem roślinnym lasów dolnoreglowych w tej części Karpat jest
tzw. buczyna karpacka.
Buczyna karpacka
foto: P. Szechyński
Stanowi ona pierwotną i zwartą biocenozę leśną, a przed
stawia bogaty florystycznie las, gdzie gatunkami panującymi są przeważnie buk i
jodła z domieszką jaworu, brzosiu i miejscach wilgotnych jesionu. Udział jodły może
być różny. W tym wypadku jest ona niemal, że jedynym gatunkiem piętra górnego w
lesie tworząc zbiorowisko żyznego lasu jodłowego. Dominujący udział jodły wyróżnia
ten drzewostan od typowej buczyny karpackiej, gdzie współpracuje ona z bukiem.
Gatunek ten optymalnie rozwija się głównie na północnych stokach, w cienistych
jarach potoków, miejscach zalegania chłodnego powietrza na stokach ponad dnem
dolin, a także chłodnych wilgotnych stokach objętych inwersją temperatury.
Zajmuje siedliska lasu górskiego z glebami brunatnymi. W warstwie krzewów spotyka
się głównie podrosty jodłowe, mniej innych gatunków, a także bez koralowy i czarny,
wiciokrzew oraz najwięcej leszczyny. Charakterystyczne jest występowanie gajowca
żółtego, starca Fuchsa, żywca gruczołkowatego i cebulkowatego, marzanki wonnej,
żywokostu sercowego i bulwiastego, paprotników Brauna i kolczystego, wilczomleczów
i szałwi lepkiej. Zbiorowiska roślinności runa są rajem dla zbieraczy ziół, owoców
runa leśnego i grzybiarzy. W lasach regla dolnego, w dzikich ostępach leśnych
zakładają swe kryjówki duże ssaki bieszczadzkie: jeleń, sarna, dzik, a także
drapieżne: ryś, żbik, wilk, lis, borsuk, kuna leśna, tchórz i łasica. Ważną
biocenotycznie grupę stanowią tu drobne gryzonie zwłaszcza nornica ruda, mysz
leśna, wiewiórka, popielica, orzesznica. W takich lasach z bujnym podszyciem
kryje się niezliczona ilość ptaków, warto wyróżnić orlika krzykliwego, puchacza,
jarząbki ziębę, puszczyka uralskiego, gila, włochacza i dzięcioły.[...]
Zejście lasem do drogi k. klasztoru
foto: P. Szechyński
Po zmianie numeracji przystanków i przebiegu trasy, ścieżka sprowadza teraz na śródleśną łąkę - użyteczny nieużytek. Tablicę z takim opisem spotkamy zaraz po wyjściu z lasu.
Po minięciu łąki dojśćie do drogi bitej, która mija znajdujący się z lewej niewidoczny z naszej trasy klasztor Nazaretanek
będący kolejnym PRZYSTANKIEM oraz schronisko PTTK. Prowadzi do nich dróżka
asfaltowa biegnąca na tym odcinku równolegle do trasy ścieżki. Aby dojść do
klasztoru (100m) musimy na chwilę zboczyć - dojście jest dobrze oznakowane, zresztą
po chwili klasztor jest już widoczny.
Obiekt, który obecnie zajmują siostry, ma swoje początki w roku 1929, kiedy został wmurowany
kamień węgielny pod budowę przyszłego pensjonatu-letniska. Autorem projektu budynku
był inż. F.Nadziakiewicz z Rymanowa. Budynek został ukończony w roku 1931, jako
pensjonat uzdrowiskowy na styl szwajcarski i miał służyć jako dom wypoczynkowy dla
sióstr, te jednak szybko, bo już w roku ukończenia budowy (1931) wprowadziły się tu
na stałe - dokładnie: w sierpniu. Więcej na temat klasztoru:
Klasztor w Komańczy
PRZYSTANEK NR 11.
PRZYPOTOKOWE ZBIOROWISKA ZIOŁOROŚLI
[...] Bieszczadzkie potoki płynące korytarzami wydrążonymi w skałach, wypłukują i niosą
cząstki aluwialne na coraz szersze doliny, a tam wyścielają rozlewiska naniesionym
drobnym materiałem.
Droga od klasztoru do wiaduktu
foto: P. Szechyński
Wzdłuż potokowych rozlewisk na aluwialnych madach oprócz
przeważnie spotykanych zarośli olszynowych, rozwinęły się zbiorowiska wysokich
bylin o dużych liściach i grubych łodygach, porastające zalewowe żyzne miejsca
wzdłuż brzegów potoków. Określane są one ogólnie mianem ziołorośli. Idąc drogą
leśną nad potokiem zobaczymy: tojady, mięty, podbiał pospolity, starca Fuscha,
rutewkę orlikolistną, trybułę leśną, podagrycznika pospolitego, szczyra trwałego,
gwiazdnicę gajową, szałwię lepką, knieć błotną czy świerząbka gajowego. Nad pięknym
potokiem w bujnych zaroślach, niezwykle bogata jest entomofauna ziemnowodna.
Występują tu liczne chrząszcze, głównie z rodziny biegaczowatych, kózek,
bogatkowatych, stonek czy ryjkowców. Z tej ostatniej rodziny, rzuca się w
oczy największy w Polsce, czarny w żółte plamy - RYJKOWIEC ROZPUCZ, żyjący w
"łopuszynach" na lepiężniku. Bytuje tu także kilka gatunków ślimaków, płazów oraz
ptaków z awiofauny trzymającej się potoków.[...]
Komańcza-Letnisko, wiadukt kolejowy w roku 2010
foto: P. Szechyński
Schodzimy teraz asfaltową drogą, aż do widocznego na wprost wiaduktu kolejowego. Z prawej
ciekawe osuwisko. Po obu stronach obeliski w postaci głazów z inskrypcjami,
stanowiące elementy oddanej wiosną 2007r. "ścieżki prymasa" - trasy, którą najczęściej
pokonywał internowany tu prymas Wyszyński. Nieco w głębi cmentarz wojskowy z okresu I
wojny światowej - przy ścieżce do kapliczki Matki Bożej Leśnej.
Komańcza-Letnisko, nowy wiadukt kolejowy w roku 2019
foto: P. Szechyński
Przed wiaduktem odchodzi w lewo ścieżka przez potok, prowadząca w
kierunku widocznej stąd drewnianej kładki oraz na nasyp kolejowy. Znajduje się tu
przystanek Komańcza-Letnisko (obecnie pozostała tylko tablica - drewniany
przystanek został rozebrany). Warto na chwilę wejść, gdyż z nasypu jest ładny widok na tę
część Komańczy.
Przechodzimy pod wiaduktem i docieramy do szosy głównej. Tu niestety kończy się dobre
oznakowanie ścieżki, a w zasadzie chwilowo kończy się w ogóle. Tabliczki zostały
najprawdopodobniej zniszczone przez wandali, mamy jednak nadzieję, że Gmina
wkrótce je uzupełni, gdyż aby kontunuować dalej przejście ścieżki trzeba znać dobrze
Komańczę i wiedzieć gdzie znajdują się kolejne ciekawe miejsca. Tym, którzy Komańczy na
tyle nie znają proponujemy w miarę możliwości pytać miejscowych o właściwą trasę.
Obelisk, jeden z punktów tzw. dróżki prymasa
foto: P. Szechyński
Wychodząc spod wiaduktu, przechodzimy szosę i idziemy prosto -
kładką pokonujemy płynącą tu Osławicę. Schodzimy z kładki na drogę bitą. Należy teraz iść
prosto. Po lewej pole, po prawej jedno zabudowanie + obiekty gospodarskie. Po ok. 100m
dochodzimy do skrzyżowania. Należy tu skręcić w prawo pod kątem 90 stopni (brak oznakowania).
Dróżka na wprost prowadzi do zabudowań prywatnych oraz niewielkiej -widocznej stąd-
kapliczki, druga natomiast, idąca lekko w prawo kieruje się w stronę lasu i
innych zabudowań.
Po 5min. marszu docieramy do kolejnego przystanku, znajdującego się z lewej strony
drogi, na tzw. młaczkach (podmokły teren).
PRZYSTANEK NR 12.
MIEJSCE KATASTROFY LOTNICZEJ Z OKRESU II WOJNY ŚWIATOWEJ
Komańcza, droga przez tzw. Francję
foto: P. Szechyński
[...] Wyzwolenie terenów w okolicy Komańczy spod okupacji hitlerowskiej przypadło na II
połowę września i początek października 1944 roku. Działania wojenne prowadziła na
tym terenie I Armia Gwardii generała Andreja GRECZKI, wspierana przez 5 i 10 Korpus
Lotnictwa Myśliwskiego z 8 Armii Lotniczej. Rozpoczęta już 9 września operacja
zakładała szybkie opanowanie przełęczy Radoszyckiej i Łupkowskiej, oraz wyjście na
rubież: Jabłoń - Snina - Ulic na Słowacji w ciągu 9-10 dni. W chwili przechodzenia
frontu, Komańcza znalazła się na linii przemarszu niemiecko-węgierskich sił, z
rozbitych pododdziałów 1 i 8 Dywizji Pancernej, wycofujących się w celu
przygotowania obrony wzdłuż górskiego łańcucha w ramach tzw. "Festung Karpaten"
(Twierdza Karpaty). Kolumny, wojsk niemieckich nękane były częstymi nalotami przez
eskadry 8 Armii Lotniczej. Dla obrony przed nalotami, na grzbiecie Wierch nad
stacją kolejową, umieszczono przejściowo jedno ze stanowisk lekkiej artylerii
przeciwlotniczej. Z dwóch sowieckich samolotów szturmowych lł-2, trafionych we
wrześniu 1944 nad Komańczą, jeden rozbił się o zbocze Wierchu a drugi tutaj na tzw.
Francji. W tym miejscu po zderzeniu i wbiciu się w ziemię, kadłub samolotu stanął w
płomieniach. Dopiero po ciężkich walkach przeprowadzonych 20-21 września przez 226
dywizję piechoty, zdobyto Komańczę 24 września 1944 r., kierując uderzenie na
południe. Po wyzwoleniu wsi Rosjanie wyciągnęli spalony samolot w celu
wymontowania i odzyskania niektórych części.[...]
Miejsce egzekucji Cyganów
foto: P. Szechyński
Zostawiamy przystanek 12 i kierujemy się prosto, pomiędzy zabudowania. Na prawo ładny widok na
nasyp kolejowy i górujące nad nim zbocze, podparte sporej wielkości ścianą z kamienia,
stanowiącą zabezpieczenie przed osuwaniem się ziemi na tory. Dróżka polna zamienia się
w asfaltową. Zanim dojdziemy do widocznego po chwili mostu nad Osławicą, szukamy dróżki w lewo
(brak oznakowania) i udajemy się nia w kierunku pobliskiego lasu. Tu skrącamy w prawo i
drogą leśną na granicy lasu idziemy dalej, już zgodnie z oznakowaniem.
Po 20-30 minutach marszu docieramy do miejsca, gdzie hitlerowcy rostrzelali
grupę 26 Cyganów w roku 1943. Jest to kolejny (16) PRZYSTANEK trasy.
Cyganie przed wojną trudnili się tu kowalstwem i muzykowaniem na zabawach i uroczystościach.
Mieszkało ich w Komańczy ponad 60. Grupę, którą rozstrzelało gestapo w sierpniu 1943 schwytano pod Osławicą. Następnie wychodzimy z lasu na drogę
Komańcza - Prełuki i schodzimy nią w dół w kierunku rzeki. Przechodzimy most i idąc prosto
dicieramy po 300m do kościoła rzymskokatolickiego - po prawej stronie drogi.
Plac obok kościoła w Komańczy, 2019
foto: P. Szechyński
PRZYSTANEK NR 17.
KOŚCIÓŁ I PARAFIA OBRZĄDKU ŁACIŃSKIEGO W KOMAŃCZY
[...]Od chwili przyłączenia Rusi Halickiej do Korony przez Króla Kazimierza Wielkiego
tereny dzisiejszej Komańczy i okolic wchodziły w skład parafii w Bukowsku.
Dopiero z inicjatywy właściciela tutejszych dóbr - hrabiego Stanisława Potockiego z
Rymanowa oraz przy przychylności przemyskich władz diecezjalnych, przystąpiono do
budowy drewnianego kościoła. Powstałą świątynię poświęcono w październiku 1927r.
pod wezwaniem ŚWIĘTEGO JÓZEFA. W listopadzie erygowano nową parafię obrządku
rzymsko-katolickiego z siedzibą w Komańczy. W czasie lotniczego ataku, podczas wyzwalania
Komańczy we wrześniu 1944 r., spłonął kościół wraz z plebanią. Po wojnie w latach 1949 -
50 staraniem księdza Stanisława Porębskiego, wybudowano obok zgliszczy obecny kościół
również pod wezwaniem Św. Józefa. W 1952 r. Mszę Świętą odprawił tu wytrawny turysta -
ks. dr Karol Wojtyła. Komaniecki Kościół w latach 1963-1987 służył także miejscowym
grekokatolikom, (po odebraniu im cerkwi). Dziś parafia rzymskokatolicka, przynależna do
dekanatu w Rzepedzi, obejmuje także miejscowości Dołżyca, Radoszyce, Prełuki i Duszatyn.
Ma około 660 wiernych i trzy domy modlitwy w Komańczy, Radoszycach i Dołżycy.[...]
Komańcza, mural A. Andrejkowa
foto: P. Szechyński
Wychodzimy na szosę, po prawej stacja PKP Komańcza. Turyści zmotoryzowani, którzy
pozostawili samochód pod cerkwią greckokatolicką powinni skręcić na szosę w lewo. Następnie
iść nią aż do skrzyżowania, mijając po lewej pomnik poległych w latach 1939-1947
(w roku 2010 został on rozebrany i zastąpiony nowym obeliskiem "W hołdzie rodakom poległym
za Ojczyznę w latach 1914-21 oraz 1939-47", który uroczyście odsłonięto 11.11.2010r.), tuż obok niego
posterunek policji, następnie kawiarenkę "Eden" oraz nowo wybudowany hotel - restaurację w miejscu
dawnej "knajpy" "Pod kominkiem". Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo, pod most kolejowy. Na obydwu przyczółkach mostu znajdują się murale autorstwa Arkadiusza Andrejkowa z przedstawieniem
wilka i sowy. Zaraz za mostem, po lewej stronie kolejny - na drewnianym budynku. Za mostem po prawej mijamy ośrodek zdrowia, stojący przed nim obelisk pamięci
funkcjonariuszy MO poległych w latach 1944-1946 oraz Urząd Gminy. Po lewej widoczny
budynek kuźni z lat 60.XXw, obecnie nieczynny. Przed kuźnią, odbija w lewo
asfaltowa, wąska droga. Jest to tzw. dawny trakt - kiedyś tędy biegła główna droga przez
Komańczę. My idziemy nadal główną szosą, lekko po górę. Po 5 minutach docieramy na parking
przed znaną już cerkwią greckokatolicką.
Komańcza-Letnisko, wiadukt
foto: P. Szechyński
Jak już wyżej wspomniano - obecnie pierwszym przystankiem ścieżki jest kościół, zatem rozpoczynając wędrówkę
przy nim, również przy kościele ją kończymy. Zmianiła się też nieznacznie numeracja przystanków. Ponieważ ścieżka jest zapętlona nie ma znaczenia skąd
rozpocznie się wędrówkę. Gmina Komańcza wydała interesujący informator
z dokładnym opisem wszystkich przystanków, zdjęciami oraz mapką - można go otrzymać w Centrum Informacji Turystycznej w
budynku Urzędu Gminy.
Piotr Szechyński.
[...] - wykorzystano opisy przystanków autorstwa
Urzędu Gminy oraz Nadleśnictwa Komańcza.
Zobacz także:
Komańcza i okolice - rys historyczny oraz walory turystyczne
Cmentarze wojskowe w Komańczy
Kapliczka Matki Bożej Leśnej w Komańczy
Transgraniczna trasa rowerowa Komańcza - Medzilaborce
Galeria zdjęć z Komańczy
Okładka przewodnika po ścieżce przyrodniczo-historycznej w Gminie Komańcza