» Bieszczadzkie wspomnienia | Wspomnienia Jacka Grzybały
Bieszczadzki Pan Jeż
W 1995 roku gdy syn miał już 14 lat samochodemmarki Fiat 125 p wyruszyliśmy w trójkęw Bieszczady. Ciekawe było spotkanie z Panem Jeżem. Miało to miejsce na drodze asfaltowej w Berehach Górnych.
Jadąc z dozwoloną prędkością zauważyłem z oddali, że przez jezdnie z lewejna prawą stronę przechodzi sobie jakiś nieduży zwierz. Po dojechaniu już całkiem blisko, tym małym zwierzątkiem,
maszerującym na 4 łapkach okazał się Pan Jeż. Szedł bardzo powoli, więc ja nie chcąc zrobić mu żadnej krzywdy, zatrzymałem się. Za chwilę za mną zatrzymuje się jedno, drugie i kilka
następnych aut. Czekamy będąc dobrej myśli ... Pan Jeż idzie pomału to dobrze, parę minut i nie ma problemu, a tu nagle Pan Jeż zatrzymuje się i zwraca swój pyszczek w naszą stronę.
Stoi i patrzy sięna nas. Taka mała kupka nieszczęścia. Po kilku sekundach rusza i zaraz znów jest stop w marszu. Żona mówi -zrób coś, przecież nie będziemy tu stali z pół dnia, aż
Pan Jeż opuści jezdnie. Ja, na to krótko ale stanowczo, a co mam go pogłaskać aby ruszył w dalszą drogę. Zresztą pogłaskaj Pana Jeża,toś jest chwat. Decyzja jest krótka, wychodzę
z samochodu i małą gałązką zaczynam przesuwać Pana Jeża po asfalciew kierunku do krawędzi jezdni. W mgnieniu oka z Pana Jeża zrobiła się prawdziwa kulka nieszczęścia. W takim przypadku
zmieniam taktykę marszu Pana Jeża i zaczynam go po prostu turlać, a to już idzie bardzo łatwo. Kolejka aut urosła już do ponad 10 sztuk. Z auta za nami wysiadł kierowca z kilkuletnią
córką, idą zobaczyć co ja wyprawiam przed moim samochodem. Turlanie Pana Jeża bardzospodobało się małej imówi niech panpomału go turla żeby mu się nic nie stało. Gdy osiągnąłem
krawędź asfaltu a potem zaraz brzeg skarpy, Pan Jeżpoturlał się sam i był już na swoim gruncie. Potem zobaczyłem jak rozwinął się do szyku marszowego i tup, tup, zniknął w głębokiej
trawie i zaroślach. Z tej nauki taki morał wynika, że w Bieszczadach ze wszystkich zwierzą najważniejszy zwierz to jest Pan Jeż.
tekst: J. Grzybała
Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw.
pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Przeglądając nasz serwis
ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej
Polityce prywatności
© Twoje Bieszczady 2001-2023